Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2015

Pomaganie daje moc?

Znajomi zorganizowali Wigilię dla osób bezdomnych. Robią to co roku, znają tych ludzi, spotykają się z nimi od lat, zanosząc im kawę, kanapki i rozmawiając na ulicy. W tym roku poprosili o pomoc w przygotowaniach, bo myśleli, że zabrakło rąk do pracy (jak się później okazało nagle pojawiła się rzesza wolontariuszy "nie wiadomo skąd"), a ja miałam wielką potrzebę wyjścia w tym świątecznym zamieszaniu poza własne cztery ściany, więc poszłam tam z moją Trójcą, kiedy M. był jeszcze w pracy.  Wiedziałam, że dzieciom spodoba się pomysł wspólnego wyjścia w jakieś nieznane miejsce i miałam nadzieję, że zechcą trochę pomóc. No i miałam rację, Wszyscy współpracowali: Córka Najmłodsza zasnęła, żeby się nie plątać między nogami, Starszaki włączyły się w przygotowania kiedy tylko przekroczyliśmy próg salki, w której odbywała się Wigilia. Na pewno poczuli się ważni, wśród dorosłych, którzy robią coś razem, oni, mali, mają do wykonania ważne zadania. Bez słowa narzekania, z pełnym z